piątek, 24 lipca 2015

Tajska zupa krewetkowa

Zazwyczaj, gdy gotowałam zupę tajską dodawałam do niej piersi z kurczaka. Tym razem postanowiłam, że bazą zupy będą krewetki koktajlowe.  Do jej przygotowania tej pikantno-słodkiej zupy potrzebne będą:


Składniki:
  • 250 g krewetek koktajlowych
  • około 6 szklanek wody
  • 2 czerwona cebula
  • 1 nieduża żółta papryka
  • 2 pory sałatkowe
  • szklanka marchewek typu baby
  • szczypiorek
  • oliwa aromatyzowana czosnkiem i papryką chili
  • 6 łyżek sosu rybnego
  • 2 łyżki sosu sojowego
  • po płaskiej łyżeczce pieprzu cytrynowego, kurkumy, mielonego imbiru, granulowanego czosnku, czerwonej słodkiej papryki
  • szczypta pieprzu cayennne
  • 2 łyżki soku z cytryny
  • 400 ml mleczka kokosowego
  • makaron sojowy

Przygotowanie:


Krewetki zalewamy wodą i gotujemy. Gdy pojawią się szumowiny, zdejmujemy je. Następnie dodajemy szklankę marchewek typu baby i gotujemy wszystko przez około 15 minut

Czerwoną cebulę kroimy w pół-piórka, Paprykę kroimy na pół, a następnie na plasterki.  Pora kroimy w plastry. 




 Wszystkie warzywa podsmażamy aż do zarumienienia na łyżce oliwy - ja użyłam aromatyzowanej czosnkiem i papryką chili co dało im lekko pikantny smak. Następnie dodajemy warzywa do wywaru z krewetkami.





Do zupy dodajemy sos rybny, sos sojowy i wszystkie przyprawy. Na koniec otwieramy puszkę mleka kokosowego. Pamiętajmy aby przed dodaniem go do zupy najpierw wymieszać mleczko łyżką w puszce.



Jeśli zupa wydaje nam się być za mało słona - można dodać odrobinę soli.

Zupę podajemy z makaronem sojowym i posypujemy szczypiorkiem.

Smacznego ! :)


wtorek, 21 lipca 2015

Lunch w pracy: sałatka a'la grecka

Moi znajomi, którzy zaglądają na tego bloga są moimi najlepszymi doradcami i pomysłodawcami! Często słyszę od nich, a może byś zrobiła to czy tamto i umieściła na blogu.  Nie raz usłyszałam: "a może byś zrobiła taką serię, posiłków do pracy?". Dlaczego nie ! W końcu ile można paść się kanapkami. Czasem każdemu z nas przydaje się miła odmiana od szarej sandwichowej rzeczywistości :) Niniejszym dzisiejszy post będzie pierwszym z serii:  Lunch w pracy.   

Oczywiście najważniejsze jest aby przygotowanie tego, co chcemy zabrać ze sobą w lunchboxie nie zajęło nam wiele czasu lub/i abyśmy mogli niektóre składniki przygotować sobie już dzień wcześniej a następnie rano wszystko, szybko złożyć w jedną całość.

Na dobry początek : Sałatka a'la grecka!

Składniki:
  • gotowa mieszanka sałat
  • 1 pomidor
  • pół świeżego zielonego ogórka
  • pół czerwonej papryki
  • 20 czarnych oliwek
  • 3 młode cebulki
  • 150 g sera sałatkowego na tacce
  • 2 łyżki oliwy z oliwek
  • 2 łyżki octu winnego
  • sól 
  • pieprz

Przygotowanie:

Warzywa możemy spokojnie przygotować sobie dzień wcześniej. Pomidora i paprykę kroimy w kostkę, ogórka w półplasterki, cebulkę w talarki a oliwki przecinamy na pół.  Wszystko mieszamy w misce i tak przygotowane warzywa możemy zostawić w lodówce na noc.

W pudełku (lunchboxie)  wsypujemy 3 garście gotowej mieszanki sałat, posypujemy ja przygotowanymi wcześniej warzywami. 

Sos przygotowujemy z oliwy, octu, soli i pieprzu i polewamy nim bezpośrednio sałatkę ułożoną w pudełku

Na koniec posypujemy sałatkę pokrojonym w kosteczkę serem sałatkowym.

Smacznego! :)



czwartek, 16 lipca 2015

Ciasteczka owsiano - orzechowe

Pomysł na te ciasteczka powstał ze... chciwości ! Tak dokładnie ! Po prostu bardzo szkoda było mi wyrzucić posiekane orzechy laskowe, które zostały po robieniu nalewki orzechowej :) Zaczęłam więc się zastanawiać, kombinować, przeglądać co mam w szafkach, tworzyć... i w ten sposób powstały oto te smaczne, owsiano - orzechowe fit ciastka :) Zapach podczas pieczenia ... wspaniały ! Kto by pomyślał, że z niczego może wyjść coś tak smacznego.

Składniki:

  • szklanka posiekanych orzechów laskowych (ale spokojnie mogą być inne - np włoskie)
  • 3 szklanki błyskawicznych płatków owsianych
  • 4 łyżki płatków migdałowych
  • 4 łyżki suszonej żurawiny
  • 3/4 szklanki cukru
  • 125 g masła o temperaturze pokojowej
  • 2 jajka
  • pół łyżeczki proszku do pieczenia
  • 10 kropli oleju migdałowego

Przygotowanie: 

Sposób przygotowania tych ciasteczek jest bajecznie prosty i niesamowicie szybki. Wszystkie składniki przesypujemy do miski i całość zagniatamy do połączenia się składników




Następnie formujemy niewielkie kulki, które rozpłaszczamy w dłoniach i w ten sposób przygotowane ciasteczka układamy na blasze wyścielanej papierem do pieczenia.







Ciasteczka pieczemy około 20 minut w temperaturze 160 stopni.

Smacznego! :)





środa, 8 lipca 2015

Konfitury truskawkowe w dwóch odsłonach

Truskawki mają się już ku końcowi... Wielka szkoda !  Postanowiłam więc zamknąć ich smak w słoiczkach, tak aby można się było nimi rozkoszować w chłodne zimowe wieczory.  Smak truskawek przełamałam smakiem kiwi i w ten sposób powstały truskawki w dwóch odsłonach:


Składniki:


Wersja nr 1 - konfitury truskawkowe

  • 1 koszyk truskawek (około 2 kg)
  • szklanka cukru
  • szklanka cukru żelującego


Wersja nr 2 - konfitury truskawkowa z kiwi

  • 1 koszyk truskawek (około 2 kg)
  •  szklanka cukru
  • szklanka cukru żelującego
  • 6 kiwi
  • sok z cytryny


Przygotowanie: 


Wersja nr 1 - konfitury truskawkowe


1. Truskawki myjemy, obieramy z szypułek i przekrawamy na mniejsze cząstki. Zasypujemy je szklanką cukru i odstawiamy na noc do lodówki.

2. Następnego dnia zagotowujemy truskawki na wolnym ogniu. Po zagotowaniu dodajemy szklankę cukru żelującego i dalej gotujemy aż do zgęstnienia soku. 

3. Następnie przelewamy gorącą konfiturę do słoiczków, i odwracamy je do góry dnem - pozostawiając je w ten sposób do ostygnięcia



Wersja nr 2 - konfitury truskawkowa z kiwi 


Powtarzamy krok 1 i 2 z przepisu powyżej. Po dodaniu cukru żelującego i zgęstnieniu soku dodajemy obrane i pokrojone w półplasterki kiwi, pokropione sokiem z cytryny. Następnie przelewamy gorące konfitury do słoiczków, zakręcamy i odwracamy do góry dnem - pozostawiając do ostygnięcia

Smacznego!:)






środa, 1 lipca 2015

Smoothie bananowo-kawowe

Pomysł na dzisiejszy post to wynik inspiracji wizytą u moich krakowskich znajomych, których w tym miejscu pragnę mocno pozdrowić ( Jasiu, Dawidzie - tak to o was mowa ! ;) ). A mianowicie podczas wizyty u nich zostałam poczęstowana tym przepysznym smoothie, który niezwykle przypadł mi do gustu. W związku z tym postanowiłam odtworzyć go w moim domowym zaciszu i podzielić się z wami przepisem.


Składniki:

  • szklanka mleka
  • 1 banan
  • 2 łyżeczki kawy rozpuszczalnej
  • 1 łyżeczka cukru
  • parę gałązek świeżej mięty 

Przygotowanie: 




Banana obieramy, kroimy na mniejsze kawałki. Kawę dodajemy do zimnego mleka i mieszamy. Następnie banana zalewamy mlekiem, dodajemy cukier, miętę i wszystko miksujemy za pomocą blendera. Na upalne dni można także dodać do smoothie lodu.

Smacznego !  :)