Zbieranie grzybów daje mi dużo przyjemności i odprężenia. A gdy po okresie jesiennym i nagromadzeniu odpowiednich zapasów grzybków pod różnymi postaciami nadejdzie zima ... tym większą przyjemność sprawia ich konsumowanie :) Podczas wszelkich uroczystości rodzinnych marynowane grzyby jakimś przedziwnym trafem stają najbliżej mnie a następnie magicznym sposobem szybko znikają :) W związku z tym, że ostatnio udało mi się nazbierać trochę maślaków (a z racji susz, które odczuwaliśmy latem mocno zastanawiałam się nad tym, czy w ogóle w tym roku uda się jakiekolwiek grzybobranie) przedstawiam wam dzisiaj przepis na marynowane maślaki.
Składniki:
- maślaki
- 3 szklanki wody
- 1 szklanka octu 10 %
- 6 łyżek cukru
- cebula
- liść laurowy
- pieprz ziarnisty
- ziele angielskie
- gorczyca
- łyżka soli
Przygotowanie:
Maślaki czyścimy - to najbardziej pracochłonna czynność w tym przepisie :), płuczemy pod bieżącą wodą. Najlepiej wybrać niezbyt duże grzybki, takie które z łatwością przejdą nam przez otwór słoika. Możemy także zamarynować większe grzyby - po przekrojeniu ich na drobniejsze kawałki.
Maślaki wrzucamy na gotującą się, posoloną wodę i gotujemy je przez około 10 minut.
Przygotowujemy zalewę z 3 szklanek wody, szklanki octu i 6 łyżek cukru. Zagotowujemy
Na dno słoików wsadzamy po plastrze cebuli, parę ziaren gorczycy, pieprzu, ziela angielskiego i po liściu laurowym. Grzyby odcedzamy z wody i przekładamy do słoików.
Grzybki zalewamy gorącą zalewą, słoiki zakręcamy i stawiamy do góry dnem aż do ostygnięcia.
Smacznego ! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz