Zalewajka jest zupą na bazie żurku, która ma bardzo wiele odmian - w zależności od regionu w którym się ją przygotowuje.
Dla mnie, jest to zupa która zawsze była obecna w moim rodzinnym domu i którą sama chętnie często przygotowuje. W porównaniu do tej, którą pamiętam z dzieciństwa - moja jest odrobinę zmodyfikowana, ale w końcu magia kuchnia właśnie polega na tym, aby coś zmieniać, ulepszać i kombinować, prawda? :)
Moja zalewajka sama w sobie, dzięki zawartości śmietanki jest niezwykle kremowa. Jest dosyć treściwa i bez problemu można nią zaspokoić nawet największy głód!
Składniki:
- 4 białe kiełbaski
- 5 ziemniaków
- garść suszonych grzybów
- 1 cebula
- 450 ml żurku
- 200 ml śmietany 30 %
- woda
- 2 ząbki czosnku
- olej
- 2 liście laurowe
- kilka ziaren ziela angielskiego
- kilka ziaren pieprzu ziarnistego
- majeranek
- sól
Przygotowanie:
Suszone grzyby zalewamy wrzątkiem i pozostawiamy do namoczenia na parę godzin.
Cebulę kroimy w kostkę. W garnku rozgrzewamy odrobinę oleju i szklimy cebulkę. Białą kiełbasę kroimy w półplasterki, i podsmażamy razem z cebulką. Gdy kiełbasa się ładnie zarumieni zalewamy wszystko wodą do około 3/4 wysokości garnka. Dodajemy posiekane grzyby, ziele angielskie, liście laurowe, pieprz, sporą ilość majeranku oraz solimy do smaku.Wszystko gotujemy razem (do czasu aż grzybki będą miękkie).
W osobnym rondelku gotujemy w osolonej wodzie pokrojone w kostkę ziemniaki. Następnie dodajemy je do garnka z resztą składników.
Tak przygotowany wywar zalewamy 450 ml żurku. Następnie dodajemy śmietankę i wszystko razem zagotowujemy.
Smacznego ! :)
Uwielbiam!!!!
OdpowiedzUsuńWłaśnie robiłam ją kilka dni temu :) U mnie w domu też była od zawsze i mama podawała ją ze zwykłą kiełbasą ;)
OdpowiedzUsuńMoi rodzice takze podawali ze zwykłą :) czasem również dodawali boczek jednak ja wole wersje light :)
Usuń