niedziela, 10 kwietnia 2016

Ciasto Kryzysek

Gdy otrzymałam produkty od Delecty i dowiedziałam się o organizowanym konkursie - jego tematyka bardzo przypadła mi do gustu.  Zadaniem konkursowym, oprócz przygotowania smakowitego wypieku jest napisanie o kryzysowej sytuacji, w której dany smakołyk mógłby się sprawdzić. 

Na co dzień w mojej pracy spotykam się ludźmi, którzy przeżywają w swoim życiu kryzys. A ponieważ nazwa mojego bloga nawiązuje do mojej pracy od razu przyszedł mi do głowy pomysł na "coś słodkiego" co byłoby idealne w kryzysowej sytuacji. 

Każdy z nas ma do czynienia w swoim życiu z sytuacjami kryzysowymi.  Według słownikowej definicji samo słowo "kryzys" oznacza wybór, zmaganie się, decydowanie, walkę - któremu towarzyszy presja czasu.  Dzięki mojej pracy, gdy zaczęłam myśleć o znaczeniu kryzysów w naszym życiu - doszłam do wniosku, że często kryzys może być dla nas czymś dobrym. Dlaczego? Ponieważ będąc w kryzysie w jakiś sposób mobilizujemy się do działania. Ta mobilizacja sprawia, że często właśnie w takim momencie zyskujemy siłę aby dokonywać w naszym życiu ważnych dla nas zmian. Wtedy zaczynamy szukać rozwiązania dla danej sytuacji.

Nawiązując do konkursu - co można zrobić aby przetrwanie tego trudnego, kryzysowego okresu było dla nas łatwiejsze? Jedną z ważnych wtedy rzeczy jest niezapominanie o tym, aby mimo wszystko, mimo trudności pozwolić sobie na małe chwile przyjemności, chwilę oddechu i zapomnienia. I wtedy warto osłodzić sobie życie w dosłownym tego słowa znaczeniu :) Siadając przy kawałku delikatnego, puszystego, wilgotnego, pachnącego korzennymi przyprawami kawałka ciasta i rozkoszując się zapachem świeżo parzonej kawy. Ciasto, które postanowiłam przygotować, już samą swoją nazwą do tego zobowiązuje! Do jego przygotowania będziemy potrzebować:


Składniki:
  • 200 g masła
  • 1 cukier wanilinowy Delecta
  • 1 szklanka cukru
  • 3 jajka
  • 2 szklanki mąki pszennej
  • 1 łyżeczka proszku do pieczenia Delecta
  • 1 łyżeczka sody oczyszczonej
  • 1 przyprawa do szarlotki Delecta
  • 90 g mieszanki bakaliowej do ciasta
  •  2 jabłka 
  • 2 gruszki 
  • cukier puder 

Przygotowanie:

W osobnej misce łączymy ze sobą mąkę, proszek do pieczenia, sodę oczyszczoną i przyprawę do szarlotki. Miękkie masło miksujemy razem z cukrem i cukrem waniliowym.  Dodajemy po jednym jajku nadal miksując. Następnie wsypujemy po łyżce suchych składników i mieszamy wszystko na wolnych obrotach do czasu aż składniki się połączą. Jabłka i gruszki obieramy ze skórki i kroimy w kostkę. Owoce oraz mieszankę bakaliową (orzechy, rodzynki, żurawina) dodajemy do ciasta i delikatnie mieszamy łyżką. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia i przekładamy do niej ciasto. Pieczemy je w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni przez godzinę. Wierzch posypujemy cukrem pudrem

Smacznego ! ;) 







Piecz... ot tak... prosto z serca!

4 komentarze:

  1. chętnie bym zjadła takie ciasto do herbatki ;) pychotka ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Mniam! Jak rozumiem, jutro w ten sposób rozwiazujemy kryzysy? :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że powinnyśmy wporwadzić smakoterapię jako obowiązkowy element na naszym oddziale :) :) :)

      Usuń